Książka, którą każda kobieta powinna przeczytać.

„Wielkie wydarzenia powinni chyba zapowiadać w telewizji. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi powinny obwieszczać, że oto nadchodzi duża zmiana. A tu nic. Nic z tego, ni z owego. Bez zapowiedzi. Bez wyjaśnienia. Czy nie powinno się odchodzić z początkiem tygodnia? Tak od poniedziałku? (…)”[1]

8 – letnia wówczas Hania stała na ścieżce do lasu, wpatrując się w niemą dal, nie mogąc pojąć dlaczego tata zdecydował się od niej odejść. „No bo skoro odszedł, to znaczy, że nie byłaś warta, żeby został. Nie byłaś warta kochania” – wytłumaczyła sobie dziewczynka, obróciła się na pięcie i wróciła do życia, które wraz z chwilą odejścia ojca zaczęło przybierać inny kształt – dziewczynka zaczęła je składać z kawałków potłuczonego lustra. Od tej chwili, to życie stało się czasem szukania akceptacji za wszelką cenę, czekaniem na księcia z bajki,  zgodą na bycie bezwartościowym. Stało się wielkim głodem.

„Mnie, dziewczynę spragnioną akceptacji, z jakichś względów nie fascynowały koleżanki, które były gotowe spędzać ze mną czas, rozmawiać, wiernie budować przyjaźń. Nie, bo takie były > łatwiej dostępne < . A ja byłam wyszkolona w mechanizmie zasługiwania, gonienia za niedostępnym (…) Potrzebowałam zasługiwać na przyjaźń”.


Zawsze jest za wcześnie, aby się poddać

Dzisiaj Hania jest Hanną; zdrową emocjonalnie, wartościową kobietą, która pomaga innym kobietom we wrocławskim Domu dla kobiet.  Kobietom bez kochających, obecnych ojców – bo od tego zaczyna się niezdrowa spirala życia; szukanie akceptacji, niskie mniemanie o sobie, toksyczne związki, nieudane związki, nałogi, depresja, brak celu w życiu, brak poczucia sprawczości.

Co się wydarzyło w życiu Hani, że nagle wskoczyła na zupełnie inny tor, na którym wreszcie złapała wiatr w żagle? Cóż, nie zdarzyło się to nagle. To był proces. Hania po prostu oddała swoje życie w ręce swojego Ojca – tego, który zawsze jest nawet gdy ludzki, ziemski ojciec odchodzi bez słowa. Ten Ojciec ma zawsze Słowo i jest to Słowo żywe, działające, które kocha i zna człowieka; każdą, zranioną kobietę i każdego, zranionego mężczyznę.

„Nie ma takiej rany, takiego bólu zadanego w dzieciństwie, którego Bóg nie mógłby uzdrowić. Nie ma takich ciemnych emocji, tak ciemnych wydarzeń w nas, których On nie mógłby dotknąć i ich nie uleczyć. On chce, by wszystkie Jego dzieci były w pełni zdrowe, także emocjonalnie. By były w pełni takimi, jakimi je stworzył”. [2]

Tak mówi uleczona kobieta. A jednak każdą jedną zachęcam do sięgnięcia po tę książkę, niezależnie od tego, czy jesteś wierząca, czy jesteś ateistką – to głęboko psychologiczna książka, prowadząca czytelnika, czytelniczkę poprzez te wszystkie ciemne meandry życiowych wyborów, wynikających ze skrzywionego myślenia o sobie – a ono z kolei z powodu tego jednego, jedynego wydarzenia; momentu, gdy tata odwraca się i opuszcza czyjeś życie, dla którego  jest filarem.


Ja również wychowywałam się bez ojca i choć zupełnie nie zdawałam sobie sprawy z tego przez 20 lat, miało to ogromny, negatywny wpływ na moje życie, dopóki mój Ojciec, przywołany przeze mnie nie otworzył nieba i nie wylał niezliczonych cebrów miłości na mnie, dopóki całkowicie nie nakarmił mojego serca, nie wypełnił Sobą każdej jego komórki.
Sięgnij po tę książkę, której tytuł to „Córka Króla” autorstwa Agnieszki Kubickiej – Błońskiej jeśli:

– w Twoim życiu jest lub był brak (kochające? obecnego?) ojca
– masz w swoim otoczeniu kobiety – bez – ojca
– jesteś samotną matką
– interesują Cię i lubisz badać mechanizmy psychologiczne
– lubisz słuchać prostych, ludzkich historii „z mocą”
– kochasz Boga i chcesz kolejnego świadectwa Jego działania w codziennym życiu człowieka
– nie znasz Boga i chcesz realnego świadectwa Jego działania w codziennym życiu człowieka
– czujesz, że masz już dość zadowalania innych
– chcesz dowiedzieć się, co znaczy być zdrowym emocjonalnie
– chcesz myśleć o sobie w zdrowy sposób
– jak uporać się z każdym brakiem w sferze emocjonalnej

Bardzo polecam.




[1] „Córka króla” Agnieszka Kubicka – Błońska, wyd. Szaron, Ustroń 2019

[2] Tamże

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *