„Wielkie wydarzenia powinni chyba zapowiadać w telewizji. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi powinny obwieszczać, że oto nadchodzi duża zmiana. A tu nic. Nic z tego, ni z owego. Bez zapowiedzi. Bez wyjaśnienia. Czy nie powinno się odchodzić z początkiem tygodnia? Tak od poniedziałku? (…)”[1] 8 – letnia wówczas Hania stała na ścieżce do …
